E-wypożyczenia przez biblioteki publiczne w Polsce nie za szybko, a właściwie to całkiem wolno. System powinien działać co najmniej od 2016 r.

14 marca 2022 r.

W dniu 8.03.2022 r. w Dziennik Gazeta Prawna ukazał się artykuł z komentarzami mec. Janusza Piotra Kolczyńskiego dotyczącymi e-wypożyczeń bibliotecznych oraz odpowiedzi ministra z 25 lutego 2022 r. na niedawną interpelację poselską w tym zakresie. Autor zastanawiał się dlaczego ministrowi idzie tak wolno we wdrożeniu w Polsce efektywnego systemu e-wypożyczeń bibliotecznych? Czemu nie zapewniamy jako państwo twórcom wysokiego poziomu ochrony?

Poniżej zamieszamy komentarz mec. Kolczyńskiego do odpowiedzi ministra z 25 lutego br. na interpelację posłów:

Tworzenie zależności i opóźnienia

Co najmniej od 10 listopada 2016 r. polski ustawodawca pozostaje w zwłoce z wdrożeniem dobrego i korzystnego dla twórców książek wyjątku bibliotecznego. W 2016 r. TSUE wydał wyrok w sprawie C-174/15 Vereniging Openbare Bibliotheken przeciwko Stichting Leenrecht, w którym zalegalizował holenderską praktykę użyczania e-booków przez tamtejsze biblioteki publiczne. 

W Polsce powszechne korzystanie z e-booków jest niestety blokowane przez zachowawcze prawo autorskie. Twórcy są tym samym pozbawieni istotnej części wynagrodzenia a korzystający z e-booków powszechnego dostępu do książek. Wprawdzie niektóre biblioteki publiczne udostępniają już e-booki, nie odbywa się to jednak w ramach wyjątku bibliotecznego. Nie jest to więc zjawisko powszechne, wymaga zgody uprawnionych itd. Udostępniane są więc głównie katalogi firm prywatnych, e-booki, do których majątkowe prawa autorskie wygasły itd. W tej sposób rynek się monopolizuje, fragmentaryzuje, tworzą zależności między sektorem publicznym a prywatnym itd.

Zobowiązanie prawne

Tymczasem ustawodawca został zobligowany do podjęcia działań wspierających biblioteki publiczne oraz do promowania w tym zakresie specjalnych „umów lub licencji, bez wprowadzania nierówności” w rozumieniu motywu 40 dyrektywy 2001/29 o prawie autorskim w społeczeństwie informacyjnym. Niestety nic w tym zakresie nie robimy jako państwo czyli nie zapewniamy twórcom wysokiego poziomu ochrony.
 

Myślenie strategiczne?
Odpowiedź ministra potwierdza status quo i brak myśli strategicznej. Nie znajduje także uzasadnienia w prawie autorskim, w szczególności w dyrektywie o najmie i użyczeniu z 1992 r. (wersja ujednolicona z 2006 r.). Wprowadziła ona wyjątek biblioteczny. Minister nie odróżnia najmu od użyczenia (TSUE C-174/15: 35, 39, 44). Rzeczywiście, najem może być związany (choć można z tym polemizować) z obrotem materialnym egzemplarzem utworu, ale użyczenie już niekoniecznie. Stąd nie ma uzasadnienia, aby art. 28 PrAut posługiwał się wyłącznie pojęciem egzemplarza, tradycyjnie rozumianego jako nośnik materialny.
 

Wewnętrzne kompetencje państw członkowskich UE

Polski ustawodawca od lat nie korzysta z możliwości jakie daje mu prawo europejskie. Nowa dyrektywa o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym (DSM) zachęca państwa członkowskie UE do wprowadzania własnych rozwiązań prawnych w tym zakresie. Nie narusza ona m.in. istniejących i przyszłych regulacji w państwach członkowskich dotyczących prawa publicznego użyczenia (art. 16). Nie chodzi przy tym, jak uważa minister w odpowiedzi na interpelację, o brak modyfikacji przez tę dyrektywę wyjątku w postaci prawa użyczenia, tylko o potwierdzenie przez nią, że Unia nie stoi na przeszkodzie kształtowaniu przez państwa członkowskie ich wewnętrznych systemów regulacji prawa publicznych użyczeń - obecnych i przyszłych. Dlatego Polska mogłaby w zasadzie od dawna dowolnie kształtować ten system, oczywiście przy założeniu zachowania minimum z dyrektywy o najmie i użyczeniu.
 

Pojęcie egzemplarza i licencje biblioteczne?

Jak wspomniano powyżej, ustawodawca został również zobligowany do promowania specjalnych „umów lub licencji, bez wprowadzania nierówności”. Można by więc np. usunąć z art. 28 PrAut pojęcie egzemplarza, skorelować to z tantiemami bibliotecznymi, tak, aby mogły być one pobierane przez organizacje zbiorowego zarządzania (OZZ) także za e-booki. Ustawa mogłaby także uregulować fakultatywną licencję biblioteczną połączoną z wypłatą tantiem przez OZZ.

 

Autor: Janusz Piotr Kolczyński
 

C.R.O.P.A. Kancelaria Radcowska

Ttelel. + 48 22 270 12 98

 

home

Al. Jana Pawła II 22

00-133 Warszawa

mail

info@cropa.org

NIP: 586-148-91-17; REGON: 015824293

 

Kontakt / Jak dojechać ?